Ogarniający Temat
Amy nie zdążyła dobiegnąć do konia gdy zauważyłą wilkołaka..Normalnie..Sparaliżowało ją.
-Uciekaj! Spróbuję go zatrzymać, potem do ciebie dołączę!-krzyknęła i szukała uparcie przedmiotu, którym mogłaby zaatakować istotę.
Był tam dość dużych rozmiarów powóz. Podniosła go i wycelowała w stwora.
Offline
Ogarniający Temat
Podbiegłam i wskoczyłam do prawie galopującego konia.
-I co teraz zrobimy?!-pytałam zrozpaczona
-Nie mamy nic, pieniędzy, jedzenia, wody, NIC!- krzyknęłam
Offline
Na razie musimy stąd uciec.-postanowiła dając lejcami znak by koń ruszył, na początku leniwie jednak potem wystraszony wyciem wilkołaków, które przyszły pomóc jednemu z nich zaczął cwałować.
Jas i Amy zaczęły pędzić w ciemny las, gdyż był on jedyną drogą ucieczki.
Offline
Ogarniający Temat
-Jas, to nie ma sensu...Musimy stąd uciec...na dobre.-powiedziała podkreślając ostatnie słowo.
-To nasza jedyna nadzieja...
Offline