Moderator
Fabuła: Jesteśmy wampirami, którzy są obdarowani nadprzyrodzonymi zdolnościami m.i.:
~Czytamy w myślach;
~Szybko się poruszamy;
~Telepatia;
~Telekineza;
~Teleportacja;
~Transformacja;
~Niewidzialność;
~Lewitacja;
~Manipulacja;
~Uwodzenie;
~Władanie pogodą;
~Jasnowidzenie;
~Widzenie aury innych:
Jak ktoś chce rozpiskę to na pw....
~I wiele innych;
i władamy 4 żywiołami:
~Ziemia;
~Ogień;
~Woda;
~Powietrze;
Mieszkamy w jednym domu i wszyscy się znamy. Nasze moce nie działają na inne wampiry.
Karta:
Imię:
Nazwisko:
Wiek:
Wygląd:
Charakter:
Moce:
Jaki żywiołem włada:
Inne:
Karta:
Imię: Max
Nazwisko: Hard
Wiek: 3956
Wygląd:
Charakter: poznasz
Moce: Telepatia, Czytanie w myślach, możliwość szybkiego poruszania się, uwodzenie, manipulacja, widzi aury.
Jaki żywiołem włada: Ziemia
Inne: w grze
Karta:
Imię: Markus
Nazwisko: Disc
Wiek: 3467
Wygląd:
Charakter: poznasz
Moce: teleportacja, telekineza, czytanie w myślach, szybkie poruszanie się
Jaki żywiołem włada: powietrze
Inne: w grze
LICZBA MIEJSCY NIEOGRANICZONA. MOŻNA DOŁĄCZYĆ W KAŻDEJ CHWILI!
ale zapiszę osoby:
1.Max Hard (werciak)
2.Jessie Janelou (Patrycja)
3.Mitsu Harada (Catia)
4.Christian Grey (blondynka)
5.Markus Disc (werciak)
6.
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Moderator
Karta:
Imię: Jessie
Nazwisko: Janelou
Wiek: 3800
Wygląd:
Charakter: Jest to kobietka bardzo wybuchowa i opryskliwa, jednak potrafi być miła (niezbyt często) Uwielbia się wygłupiać i często myśli o zielonych migdałach. Jest strasznym śpiochem, ale także lunatykuje. Uwielbia drzec się na innych, choćby z byle powodu. Często tonie w myślach i trudno ściągnać ją "na nasz świat" Jej hobby jest robienie kawałów i żartów.
Moce: Umie stać się częścią każdego żywiołu, czyta w myślach, może zmieniać swój wygląd, niewidzialność.
Jaki żywiołem włada: Ogień
Inne: Podczas pełni jej wygląd sam się zmienia i sam sobą włada, także zdarza jej się podczas snu lunatykować.
Offline
Karta:
Imię:
Mitsu
Nazwisko:
Harada
Wiek:
3998
Wygląd:
Charakter:
Wredna, złośliwa, arogancka, wyniosła, zarozumiała, charyzmatyczna, uwodzicielska, agresywna, samotniczka.. bla, bla, bla..
Moce:
- szybko się porusza
- telepatia
- manipulacja
- uwodzenie
- jej emocje zmieniają pogodę
Jaki żywiołem włada:
Ogień
Inne:
~
Szanuj Admina swego, bo zawsze możesz mieć gorszego.
Offline
Bywalec
Karta:
Imię: Christian
Nazwisko: Grey
Wiek: 3893
Wygląd:
Charakter: Oj długo by mówić
Moce:
~Czytamy w myślach;
~Szybko się poruszamy;
~Telepatia;
~Telekineza;
~Transformacja;
~Niewidzialność;
~Lewitacja;
~Manipulacja;
~Uwodzenie;
~Władanie pogodą;
~Jasnowidzenie;
~Widzenie aury innych
Jaki żywiołem włada: Woda
Inne: W grze
Karta:
Imię: Chloe
Nazwisko: Reed
Wiek: 2000
Wygląd:
Charakter: W grze
Moce:
~Czytamy w myślach;
~Szybko się poruszamy;
~Telepatia;
~Telekineza;
~Transformacja;
~Niewidzialność;
~Lewitacja;
~Manipulacja;
~Uwodzenie;
~Władanie pogodą;
~Jasnowidzenie;
~Widzenie aury innych
Jaki żywiołem włada: Wodań
Inne-
Ostatnio edytowany przez blondynka (2013-11-11 14:41:02)
Offline
Moderator
ZACZYNAMY OD ZWYKŁEGO RANKA
Max wskoczył przez okno i usiadł na parapecie, wycierając wierzchem ręki usta z krwi
Markus wszedł do domu, a następnie do siebie do pokoju.
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Moderator
Jessie siedziała na krześle w kuchni i coś tam robiła. Tak dokładniej mówiąc bawiła się ogniem, w sposób taki, że podpalała nim banana.
Offline
Wściekła Mitsu szła lasem, boso, końce jej czarnej sukienki powiewały lekko przypalone, wzrok miała wbity twardo przed siebie.
- Dom - syknęła przez poplamione krwią zęby. Spuściła wzrok i zauważyła, że stopy jej płoną, uśmiechnęła się lekko. Usłyszała potężny huk. Burza. Jej wściekłość ogarniała wszystko, zaczynając od płonącej za nią ścieżki po pogodę. Spojrzała na niebo po czym ruszyła dalej. Płomienie na stopach stały się neutralne, nie pozostawiały już płonących śladów tylko lekko otulały jej nogi i kończyły się w miejscu gdzie zaczynała się sukienka. Z impetem pchnęła drzwi domu i stanęła w progu. Zerknęła przez ramię i zobaczyła blask a potem rozpętała się wichura, która przy okazji zatrzasnęła drzwi.
Szanuj Admina swego, bo zawsze możesz mieć gorszego.
Offline
Bywalec
Chloe siedziała na parapiecie otwartego okna patrząc na wschodzące słońce rysując coś na kartce. Popatrzyła na palce które miała ubrudzone w pastelach. Wzięła szklanke do połowy napełnioną jej ulubionym alkoholem i pociągnęła łyk.
Christian leżał w łózku patrząc pustym wzrokiem przed siebie. Poczuł obok siebie ruch. Już prawie zapomniał o obecności jakieś nowo poznanej dziewczyny. Do jego nozdrzy doleciał intensywny zapach krwi co oznaczało ze jeszcze nie tak dawno się nią pożywiał. Jednak dzisiaj z powodu pięknego dnia postanowił ze nie skończy jej marnego istnienia. Dziewczyna o kasztanowych włosach z lekkim uśmiechem na twarzy wstała z łóżka i powlokła się do łazienki. Po skończonym prysznicu wyszła ubrana i pożegnała się z Christianem który stał przy swoim barku pijąc poranną szklanke krwii. On jej nie zabije..kto wie jak inni? Do drzwi daleka droga.
Offline
Moderator
-Co się stało?-spytała zdziwiona koleżanki-Ktoś cię wkurzył? Skrzywdził?-dopytywała zmartwiona ale i zdziwiona. Nie rozumiała czasami humorków koleżanki, ale jednocześnie bała się. Bała się jej mocy i tego, że może wysadzić dom w powietrze.
Offline
Mitsu zerknęła na dziewczynę i gwałtownie wypuściła powietrze. Usiadła na podłodze i palcami masowała obolałą głowę. - Zaatakowali mnie. - mruknęła próbując opanować ból. Spojrzała na nogi i położyła na nich dłoń po czym ogień zniknął. - Nic mi nie jest. - dodała po chwili przybierając znudzony wyraz twarzy.
Szanuj Admina swego, bo zawsze możesz mieć gorszego.
Offline
Moderator
Max zszedł na dół i spojrzał na dziewczynę
-Cześć- uśmiechnął się- Wychodzisz?- zapytał
-Właściwie to tak- powiedziała
-To poczekaj moment-nachylił się nad nią i wbił kły w jej szyję, gdy już w dziewczynie nie było ani kropli krwi wyniósł ją do lasu i zostawił, potem wrócić do domu i wszedł do siebie do pokoju
Markus przeszedł przez korytarz i zapukał do drzwi pokoju Chloe
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Bywalec
-Otwarte.-powiedziała i wróciłą do rysowania.
Offline
Moderator
-Uff, to dobrze-dodała z pewnością siebie-To ja wracam do swoich spraw-dokończyła i usiadła z powrotem na krześle-A kto się zaatakował, jeśli mogę wiedzieć?
Offline
Moderator
Markus wszedł do jej pokoju.
-Hej- uśmiechnął się do niej
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Zamyśliła się i powoli wstała. Podeszła do lodówki i wyciągnęła wodę, przyłożyła zimną butelkę do skroni. - Nie wiem, to był mężczyzna, wampir chyba. - westchnęła podchodząc do okna - Zepsułam pogodę - zaśmiała się ponuro.
Szanuj Admina swego, bo zawsze możesz mieć gorszego.
Offline