Raphael Siedział na łóżku i w zamyśleniu wyglądał zza okno. Gdy usłyszał dziewczynę odwrócił się i ze sztucznym uśmiechem przybliżył się do niej. - Jak się czujesz?
...
Gabriel przeszedł dookoła łóżka i położył się obok dziewczyny. - Jestem. - szepnął jej do ucha, gdy przybliżył się najbardziej jak mógł. - Jesteś pewna, że lepiej? Wyglądasz okropnie - stwierdził z cichym śmiechem.
Offline
Bywalec
-Dobrze..już prawie nie boli.- uśmiechnęla się i przytuliła do niego.
Offline
Szukający Szczęścia
-Ehh....Miły jesteś.- powiedziała udając obrażoną,wypiła resztę herbaty i odstawiła kubek. Położyła się i okręciła w stronę chłopaka. Uśmiechnęła się blado kiedy poczuła następne ukłucie i przytuliła do chłopaka < ._. >.
-Jutro pójdę do lekarza.-mruknęła.-To nie jest przyjemne.-dodała.
Offline
- To dobrze - stwierdził Raphael przytulając dziewczynę. - Pewnie zjadłaś coś niedobrego i nie zauważyłaś. Do jutra powinno przejść - powiedział, starając się ją pocieszyć.
...
- Raczej szczery Skarbie - szepnął przekładając jej włosy na jeden bok. - Ale skoro to Cię uraziło to przepraszam. - szepnął całując ją w policzek. - I jeszcze raz przepraszam. - powtórzył, składając kolejny pocałunek w tym samym miejscu. - Znowu? - zapytał zmartwiony. Przyciągnął dziewczynę, przytulając ją. - Może do jutra Ci przejdzie i nie będzie takiej potrzeby - powiedział troskliwym tonem, niczego nie zdradzającym.
Offline
Bywalec
-Taak..-położyła głowę na jego ramieniu.- Nie iwem sama..jutro pójde do lekarza na wszelki wypadek..- mruknęła wtulając się w niego.
Offline
Szukający Szczęścia
-Huhu...Uwielbiam jak mnie przepraszasz.-szepnęła i cmoknęła chłopaka.-Hmm...Może...Zobaczę jeszcze. -mruknęła.
Offline
- Lekarza? - Raphael zapytał lekko ożywiony.- Nie masz po co się fatygować.. Pewnie do jutra Ci przejdzie. - powiedział całując ją w czubek głowy.
....
- Więc będę to robił częściej. - szepnął. - Zacznę tu - mruknął całując jej policzek. - Potem tu. - pocałował ją bliżej ust - I jeszcze tu - powtórzył pocałunek tuż obok ust dziewczyny. - Tu się zatrzymam na dłużej - szepnął całując dziewczynę delikatnie w usta. - Co Ty na to? - zapytał odsuwając trochę twarz.
- Zobaczysz.. jutro będziesz pełna życie. - szepnął patrząc się jej w oczy.
Offline
Bywalec
-Ehe..-mruknęła.- A jak to coś poważnego?- szepnęła patrząc na niego.
Offline
Szukający Szczęścia
-Yhmm..Ja na too... baardzo zadowolona.-chrypnęła. - Wierzę Dr. Johnson . A teraz proszę kontynuować badanie.-szepnęła i pocałowała chłopaka. <Hahah... Co ja robię xd >
Offline
- To nie może być coś poważnego. - zapewniał ją chłopak. - Obiecuję - szepnął całując w policzek.
...
Gabriel uśmiechnął się tajemniczo i pocałował znowu dziewczynę - Bardzo chętnie. - szepnął. - Zbadam też panią tutaj - mruknął składając pocałunek na szyi. - I tutaj oraz tam - obsypywał jej szyję pocałunkami, zmierzając coraz niżej.
Offline
Szukający Szczęścia
-Chyba zaczynam w cudowny sposób zdrowieć.-szepnęła i zaśmiała się cicho.
Offline
Bywalec
-Hmmm...nawet nie wiesz jak cie kocham..- mruknela i go ocalowala.
Offline
Jesu.. dwa OLS jednocześnie? xD Będę wielka jeśli to ogarnę xD
......
Raphael przytulił dziewczynę, a następnie pocałował z lekką namiętnością. - ja też Cię kocham. - wyszeptał.
..
- Czyli moje leczenie działa - szepnął całując ją w usta. - Jeśli tak to przechodzimy do kolejnej fazy - powiedział tajemniczo -Niestety, w tej fazie musimy się czegoś pozbyć - zaśmiał się całując dziewczynę. Jednocześnie zaczął zdejmować z niej bluzę, jaką miała na sobie.
Offline
Bywalec
-Hmm..chyba masz racje co do lekarza..- zasmiala sie i odwzajemnila zarliwie pocalunek.
Offline
Szukający Szczęścia
Korey zaśmiała się ignorując ból brzucha. -Hmm...doktorze czy to czasami nie jest naruszanie nietykalnosci cielesnej pacjentki?- powiedziała zachrypnietym glosem pomagajac mu w sciaganiu jej bluzy. -To tez juz nam nie bedzie potrzebne.- szepneła pociagajac skrawki jego koszulki i szybko się jej pozbyla.
Offline