Nowicjusz
- Cóż..chciałem cie przeprosić.
Offline
Nowicjusz
- jestem głupkiem...powiem szczerze,gitarę się naprawi,ale..
Wstydził się.
Offline
Nowicjusz
- Nie będzie już takiego głosu.
pocałował w policzek i poszedł.
Offline
Dziewczyna się zaczerwieniła patrzyła się jak chłopak odchodzi , po chwili bez słowa weszła do pokoju.Wzięła wazon nalała tam wody i włożyła kwiaty. Z dziwną miną patrzyła się cały czas w róże do puki nie poczuła wibracji telefonu. - Oh już pora - powiedziała sama do siebie wychodząc z pokoju.Wolnym krokiem skierowała się w stronę wesołego miasteczka.
Offline
Nowicjusz
Chłopak pojawił się wesołym miasteczku,nie wiedział co robić.
Offline
Nowicjusz
- Mam nadzieje się tutaj będę mile widziany.
Chłopak przywitał sie i zaczął grać.(wczesniej kupił new gitarę,przed przyjściem do Mii)
Offline
Nowicjusz
- Dziękuje,teraz będzie piosenka dedykowana mojej asystentce.
Zaczął grać,miał nadzieje że Mia to uslyszy
Offline
Dziewczyna dalej jadła watę patrząc się na ludzi idących obok niej. Po chwili jednak usłyszała śpiew który już dawno znała , z dziwną miną wstała z ławki i zaczęła iść za muzyką. Po paru sekundach była na miejscu widziała jak chłopak śpiewa - Co ty robisz ? - zapytała biorą kolejny kęs waty.
Offline
Nowicjusz
Puścił oczko.
- Dziękuje,bardzo dziękuje,teraz możecie się rozejść.
Offline
Nowicjusz
- Ostatnia piosenka była dla ciebie skarbie.
Offline