Nudziarz
- Śliczny zapach - mówiła to wyjątkowo spokojnie - rzadko taki czuję.
Van - o dziwo - nie rozgadała się, a miała jak to zrobić. Oparła głowę o dłonie łokcie uprzednio kładąc na parapecie. Zamknęła oczy. Wiatr lekko podmuchiwał jej mlecznobiałe włosy.
Ostatnio edytowany przez Eveliene (2015-08-28 11:27:38)
Offline