- Dobrze im idzie - powiedziała pod nosem patrząc się na akrobatki a potem na chłopaka który się cały czas gryzł. - On to ma dziwny trochę talent - dodała pod nosem wstając z krzesełka chciała pooglądać ich z bliska ale wiedziała , że będzie im przeszkadzać przecież za niedługo jest występ.Popatrzyła się jeszcze chwilę na chłopaków którzy połykali ogień.A potem wyszła bez słowa z sali.
Offline
- Ostra panienka, lubię takie. - zaśmiał się do brata. - Cholernie seksownie się tam wyginasz. - przeczesał palcami włosy i zaczął obracać w dłoni miecz żeby zaczął bardziej płonąć.
Akihito podpalił pałeczkę i wziął duży łyk tajemniczej cieczy. Przyłożył płonień do ust i plunął ogniem tuż obok brata.
Szanuj Admina swego, bo zawsze możesz mieć gorszego.
Offline
Nudziarz
Vaness patrzyła się na wszystkich.
- Ciekawe, o czym mamroczą...
Offline
Aktywny
Vic zrobiła swoją tak zwaną "działkę".Kiedy skończyły krzyknęła do Tasha-
-Tash, przyznaj się, ty wszystkie lubisz-uśmiechnęła się.
-Wiesz co, wydaję mi się że chyba wyćwiczyłyśmy to do perfekcji.Mamy dwie godziny do pokazu.Może wszyscy pójdziemy coś zjeść, a technicy rozłożą namiot?-zapytałam potem An( tak w skrócie XD).
Ostatnio edytowany przez goNinawika12 (2014-03-13 18:15:19)
Offline
Nudziarz
Dziewczyna zauważyła, że Mia poszła. Vaness więc poszła do lwów, wiedząc że ją tam znajdzie.
- Lwy męczysz? -Zapytała przez śmiech.
Offline
Nudziarz
- Wiem... -Uśmiechnęła się- Bo przecież one są taaaaakie urocze!
Offline
Dla mnie spoko.-szybko odpowiedziała An wstając.
Tylko uważaj żeby oni się za tobą nie wlekli.-wskazała brodą w stronę chłopaków, po czym uśmiechnęła się do Vic.
Wiesz tak dosłownie "Za tobą"-dodała śmiejąc się, później dziewczyna wzięła swoją sportową torbę i zaczęła
iść w kierunku przebieralni.
Ostatnio edytowany przez Julanta (2014-03-13 18:21:54)
Offline
Aktywny
-Dam radę-uśmiechnęła się.Najpierw podeszła do dziewczyn.
-No heej-przywitałam się.-Idziecie z namimcoś zjeść?
Offline
Nudziarz
- Tak. -Popatrzyła się na lwy, a następnie na koleżankę- Kocham tę pracę.
Offline
- Jest wspaniała - powiedziała zamykając oczy.Po paru sekundach otworzyła oczy i popatrzyła się w niebo. - Zaniedługo występ mam już motylki - powiedziała z lekkim śmiechem
Offline
Nudziarz
- Co zjeść? -Krzyknęła- To ważne!
Offline
- Nie wszystkie! An nas nie lubi! - odpowiedział jej Tash unikając ognistego podmuchu brata.
- An nas nie lubi a jest ładna. - mruknął pod nosem Akihito i otarł usta. Wzruszył ramionami i zaczął pakować wszystko co będzie potrzebne na występ. - Ogniści Bracia nie mają łatwo z kobietami. - zerknął na Tasha.
Szanuj Admina swego, bo zawsze możesz mieć gorszego.
Offline