Catia napisał:
Rybcia napisał:
Catia napisał:
- Oczywiście, jesteś niewdzięczna. Naoglądałaś się jakichś beznadziejnych romansideł i teraz.. - urwał - i teraz ja cię nauczę posłuszeństwa. - syknął podchodząc do łóżka.Odrzucila poduszke i cofnela sie na drugi koniec lozka
- Uspokoj sie. Prosze Cie. Dlaczego Ty mnie tak ranisz? - blagala ze lzami w oczach.- Kochanie, przecież ja nic ci nie zrobię. Postaram się tylko naprawić to co sobie ubzdurałaś. - podszedł do niej i pociągnął ją za rękę. - I będziesz grzeczną dziewczynką, tak jak lubię.
-Nie, prosze nie.. - zaczela prosic. Teraz juz nie probowala nawet zatrzymac lez.
- Pusc mnie - Zaczela sie wyrywac z uscisku ale nic nie zdzialala.
Offline
Moderator
blondynka napisał:
-Tak źle mi..
- Serio?- zapytał podchodząc do niej
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Rybcia napisał:
Catia napisał:
Rybcia napisał:
Odrzucila poduszke i cofnela sie na drugi koniec lozka
- Uspokoj sie. Prosze Cie. Dlaczego Ty mnie tak ranisz? - blagala ze lzami w oczach.- Kochanie, przecież ja nic ci nie zrobię. Postaram się tylko naprawić to co sobie ubzdurałaś. - podszedł do niej i pociągnął ją za rękę. - I będziesz grzeczną dziewczynką, tak jak lubię.
-Nie, prosze nie.. - zaczela prosic. Teraz juz nie probowala nawet zatrzymac lez.
- Pusc mnie - Zaczela sie wyrywac z uscisku ale nic nie zdzialala.
- Dobrze, będę litościwy. - wepchnął ją do łazienki i zamknął od zewnątrz. - Nie ma okien, jesteś zamknięta. Masz czas na przemyślenie tego wszystkiego. Wracam za 4 godziny.
Szanuj Admina swego, bo zawsze możesz mieć gorszego.
Offline
Bywalec
werciak16 napisał:
blondynka napisał:
-Tak źle mi..
- Serio?- zapytał podchodząc do niej
-T-tak..- wbiła wzrok w podłoge bała się co teraz on zrobi.
Offline
Catia napisał:
Rybcia napisał:
Catia napisał:
- Kochanie, przecież ja nic ci nie zrobię. Postaram się tylko naprawić to co sobie ubzdurałaś. - podszedł do niej i pociągnął ją za rękę. - I będziesz grzeczną dziewczynką, tak jak lubię.-Nie, prosze nie.. - zaczela prosic. Teraz juz nie probowala nawet zatrzymac lez.
- Pusc mnie - Zaczela sie wyrywac z uscisku ale nic nie zdzialala.- Dobrze, będę litościwy. - wepchnął ją do łazienki i zamknął od zewnątrz. - Nie ma okien, jesteś zamknięta. Masz czas na przemyślenie tego wszystkiego. Wracam za 4 godziny.
- Nie! Einar prosze Cie! - krzyczla walac przy tym piesciami w drzwi.
- Nie mozesz mnie tak traktowac - zaplakana oparla sie o drzwi i zaczela znizac sie az usiadla na podlodze.
Offline
Moderator
blondynka napisał:
werciak16 napisał:
blondynka napisał:
-Tak źle mi..
- Serio?- zapytał podchodząc do niej
-T-tak..- wbiła wzrok w podłoge bała się co teraz on zrobi.
- Popatrz na mnie- złapał ją za podbródek i podniósł jej głowę do góry- Dobrze się czujesz?- zapytał
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Rybcia napisał:
Catia napisał:
Rybcia napisał:
-Nie, prosze nie.. - zaczela prosic. Teraz juz nie probowala nawet zatrzymac lez.
- Pusc mnie - Zaczela sie wyrywac z uscisku ale nic nie zdzialala.- Dobrze, będę litościwy. - wepchnął ją do łazienki i zamknął od zewnątrz. - Nie ma okien, jesteś zamknięta. Masz czas na przemyślenie tego wszystkiego. Wracam za 4 godziny.
- Nie! Einar prosze Cie! - krzyczla walac przy tym piesciami w drzwi.
- Nie mozesz mnie tak traktowac - zaplakana oparla sie o drzwi i zaczela znizac sie az usiadla na podlodze.
- Mogę, jak widać. Jestem umówiony. Nie próbuj niczego głupiego. Bo wiesz jak to sie skończy. - wrzucił klucz do kieszeni. Przebrał się. - Do zobaczenia z 4 godziny. Kocham Cię. - mruknął w stronę drzwi i wyszedł.
Szanuj Admina swego, bo zawsze możesz mieć gorszego.
Offline
Bywalec
-Dobrze się czuje.- spojrzała mu w oczy. Jej lekki makijaż zdązył się rozmazać.
Offline
Catia napisał:
Rybcia napisał:
Catia napisał:
- Dobrze, będę litościwy. - wepchnął ją do łazienki i zamknął od zewnątrz. - Nie ma okien, jesteś zamknięta. Masz czas na przemyślenie tego wszystkiego. Wracam za 4 godziny.- Nie! Einar prosze Cie! - krzyczla walac przy tym piesciami w drzwi.
- Nie mozesz mnie tak traktowac - zaplakana oparla sie o drzwi i zaczela znizac sie az usiadla na podlodze.- Mogę, jak widać. Jestem umówiony. Nie próbuj niczego głupiego. Bo wiesz jak to sie skończy. - wrzucił klucz do kieszeni. Przebrał się. - Do zobaczenia z 4 godziny. Kocham Cię. - mruknął w stronę drzwi i wyszedł.
- Nie jestem twoim zwierzakiem abys mnie zamykal jak w klatce - krzyknela ocierajac lzy przy tym.
-Jesli mnie kochasz to dlaczego mi to robisz? - powiedziala tym razem bardziej do siebie niz do niego.
Offline
Moderator
blondynka napisał:
-Dobrze się czuje.- spojrzała mu w oczy. Jej lekki makijaż zdązył się rozmazać.
- Wyglądasz jak jakaś szmata do podłogi- warknął i delikatnie ją popchnął
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Rybcia napisał:
Catia napisał:
Rybcia napisał:
- Nie! Einar prosze Cie! - krzyczla walac przy tym piesciami w drzwi.
- Nie mozesz mnie tak traktowac - zaplakana oparla sie o drzwi i zaczela znizac sie az usiadla na podlodze.- Mogę, jak widać. Jestem umówiony. Nie próbuj niczego głupiego. Bo wiesz jak to sie skończy. - wrzucił klucz do kieszeni. Przebrał się. - Do zobaczenia z 4 godziny. Kocham Cię. - mruknął w stronę drzwi i wyszedł.
- Nie jestem twoim zwierzakiem abys mnie zamykal jak w klatce - krzyknela ocierajac lzy przy tym.
-Jesli mnie kochasz to dlaczego mi to robisz? - powiedziala tym razem bardziej do siebie niz do niego.
Wyszedł na miasto z kolegami. {chciałam napisać, że do klubu z paniami..., ale lepiej nie xD }
Szanuj Admina swego, bo zawsze możesz mieć gorszego.
Offline
Bywalec
-Max prosze...zostaw mnie .- wyjąkała.
Offline
Moderator
blondynka napisał:
-Max prosze...zostaw mnie .- wyjąkała.
- Ja Cię mam w domu więc nie mogę cię zostawić- zaśmiał się i wyszedł z sypialni
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Bywalec
-I co teraz zrobisz?-otarła oczy.
Offline
Moderator
blondynka napisał:
-I co teraz zrobisz?-otarła oczy.
- A co mogę- warknął schodząc po schodach
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline