Za wszelkie niedoskonałości w fabule przepraszam ;-; Próbowałam pisać zrozumiale....(jak na mnie...xd)
Fabuła: Jesteśmy ludźmi. Niestety, nie takimi normalnymi... Posiadamy magiczne zdolności. Zostały podarowane one nam w szczytnym celu, jednak część ludzi takich jak my wykorzystuje je do złych celów. Naszym zadaniem jest zwalczanie demonów, które od zawsze nas lękały, a raczej reszte ludzkości. Dlatego zebrliśmy się w kupe i razem, poszukujemy głównego władce demonów, żeby zabić gościa i spokojnie poleżeć sobie na plaży... Podczas naszej podróży zabijamy mniejsze demony i ludzi, którzy chcą nas zabić.....
Karta postaci:
Imię:
Nazwisko:
Wiek:
Charakter:
Wygląd:
Umiejętność/ści magiczna/e:
Inne:
Karta postaci:
Imię: Chise
Nazwisko: Kou
Wiek: 19
Charakter: w grze
Wygląd:
Umiejętność/ści magiczna/e: panuje nad takim cieniem, jej skóra na prawej ręce do łokcia wytwarza trującą trucizne (xD)
Inne: umie bardzo dobrze posługiwać się kataną (japoński miecz)
Ilość miejsc jest nieograczona ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Miłej zabawy <3
Ps. Błąd w tytule został zrobiony specjalnie xDD Z pozdrowieniami dla Werciak
Ostatnio edytowany przez Naomi (2015-07-15 14:19:28)
Offline
Moderator
Karta postaci:
Imię: Amy
Nazwisko: Pond
Wiek: 17
Charakter: W grze
Wygląd:
Umiejętność/ści magiczna/e: Włada nad czasem. W jej dłoniach gdy tylko będzie chciała pojawia się znikąd broń.
Inne: Cierpi na bezsenność, ma wokół nadgarstków blizny niczym cienki i powyginane bransoletki.
Offline
Moderator
Karta postaci:
Imię: Akia
Nazwisko: Grand
Wiek: 17
Charakter: zobaczymy xD
Wygląd:
Umiejętność/ści magiczna/e: panuje nad żywiołem ognia, potrafi porozumiewać się za pomocą telepatii. Telekineza, wyczuwanie emocji i zdarzeń z przyszłości przez dotyk. Chyba tylee...
Inne: ma 2 braci
Karta postaci:
Imię: Leo
Nazwisko: Grand
Wiek: 19
Charakter: zobaczymy
Wygląd:
Umiejętność/ści magiczna/e: telepatia, telekineza, władanie nad wodą. Zadawanie bólu za pomocą myśli.
Inne: ma siostrę i starszego brata
Karta postaci:
Imię: Max
Nazwisko: Grand
Wiek: 20
Charakter: zobaczymy
Wygląd:
Umiejętność/ści magiczna/e: tepepatia, telekineza, włada nad ziemią, bardzo szybko się porusza, jeżeli dobrze zna historie drugiej osoby potrafi odtworzyć obraz danego zdarzenia i dowolnie wpływać na emocje człowieka.
Inne: ma siostrę i brata. Zawsze ma przy sobie sztylet który dostał od ojca.
Ostatnio edytowany przez werciak16 (2015-07-15 14:52:16)
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Karta postaci:
Imię: Logan
Nazwisko: Honsen
Wiek: 18
Charakter: Leniwiec jakich mało. Nigdy nic mu się nie chce i często marudzi, gdy ktoś każe mu coś zrobić. Wszystko obraca w żart, trudno go czymkolwiek urazić, posiada bardzo duży dystans do siebie. Wiecznie jest głodny, więc często można spotkać go z jedzeniem.
Wygląd:
Umiejętność/ści magiczna/e: potrafi stać się niewidzialny, oraz zmiennokształtność
Inne: -
Ostatnio edytowany przez Arianna (2015-07-15 14:36:08)
Offline
Moderator
Amy siedziała na trawie na jakiejś polanie. Wiatr lekko wiał wprawiając źdźbła w ruch. W niektórych miejscach trawa była nadpalona, efekt życia z demonami na tym samym świecie.
Offline
Moderator
Akia usiadła obok Amy i delikatnie dotknęła jej ramienia, ale zaraz tego pożałowała, ściągnęła rękę z ramienia koleżanki. Rozejrzała się dookoła i spojrzała w głąb lasu, kiedy to wyszedł z niego Max z Leo. Obaj byli mokrzy, a Leo miał na ubraniu ślady błota.
-Akii!- wrzasnął starszy brat, kiedy to podeszli trochę bliżej dziewczyn
-Nie drzyj się tak. I nie musisz pytać... jasne- powiedziała i machnęła ręką, po chwili oboje byli suszy- nie bawcie się tak, bo to ostatni raz- powiedziała, a Max kucnął przed nią i pokazał jej pewną jej historie, ona szybko odwróciła wzrok- nigdy więcej tego nie pokazuj- warknęła
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Moderator
-Najwyraźniej tak...-mruknęła, bawiąc się trawą-Nie przejmuj się nimi, niby mają prawie dwadzieścia lat, a tak naprawdę to zachowują się jakby mieli co najmniej pięć. I to nieskończone.
Offline
Moderator
-Niezależnie od wieku Chise będzie skakać po drzewach jak małpa- mruknęła Akia i podniosła się z trawy i podchodząc do Chise dotknęła jej ramienia i pewne zdarzenia o których Akia nie miała pojęcia pojawiły się w jej głowie. Odsunęła się i poszła w głąb lasu.
-Niezależnie od wieku i kilku moich zdolności Akia zawsze będzie poddenerwowana- powiedział Max i usiadł na trawie.
-"kilku zdolności"- powtórzył Leo i popatrzył na Maxa- jak Ty nawet na ziemią nie potrafisz zapanować, a to najprostszy żywioł... Może chcesz się zamienić z Aki na żywioły?- stanął w obronie siostry Leo
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Na uwagę o małpach prychnęła. Po chwili siadła na ziemi po turecku. Prawa ręka powoli zaczynała ją boleć.
-Cholera no...-mruknęła. Za chwilę zaczęła szukać bandaża w swej małej torebce.-Gdzie podział się ten pieruński bandaż?
Offline
Moderator
-Pewnie masz go na samiuteńkim dnie.-odparła Amy, wstając. Zauważyła, że Akia gdzieś idzie, dokładniej w głąb lasu, dlatego tam się skierowała-Zaraz wrócę.
Szła powolutku, ale po chwili znudziło jej się gonienie za koleżanką, której i tak nie widziała pośród tych drzew. Pstryknęła palcami i spojrzała na swój zegarek. Doskonale, tym razem udało jej się zapauzować czas, tak, jak chciała. Coraz lepiej jej szło.
Gdy w końcu dotarła do koleżanki, która akurat była zapauzowana gdy miała wyciągniętą do przodu prawą nogę, stanęła za nią i pstryknęła palcami. Czas posłusznie zaczął znowu płynąć.
Offline
Moderator
-Znowu sama się trujesz?- zaśmiał się Max patrząc na koleżankę, szybko znalazł w kieszeni kawałek bandaża- podszedł do dziewczyny i owinął jej rękę aż do łokcia.
-Max pielęgniarką znowu... czyżby mała Chise nie potrafiła o siebie zadbać?- zrobił smutną buźkę i siadł na ziemi
-Zamknij się Leo- warknął na brata i podniósł się z ziemi.
Akia szła powoli przed siebie, kiedy to nagle za jej plecami zjawiła się Amy.
-Znowu bawisz się czasem?- zapytała patrząc na koleżankę, a po chwili obróciła się i ruszyła przed siebie. Kiedy na jej drodze stanęła nie wysoka postać sylwetką przypominająca człowieka, ale był cała z ziemi. - Chyba mamy problem- zwróciła się do koleżanki Akia i uformowała w rękach małą kulę ognia i zaraz kula poleciała w stronę demona.
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Chise dała spokojnie się obandażować. Po chwili spojrzała się na Leo. Zmrużyła oczy.
-Czy ty masz kompleks starszego brata i się o wszystko czepiasz Max'a, czy po prostu mu zazdrościsz, bo sam sobie nie możesz poradzić? -zapytała drwiąco. -I dzięki ale sama bym sobie poradziła.- Odwróciła sie do Max'a z uśmiechem na twarzy.
Offline
Moderator
Amy spojrzała na demona. Wyciągnęła przed siebie obie ręce i wyobraziła sobie, że trzyma miecz. Po chwili własnie taki trzymała w ręce. Skupiła się ze zmarszczonymi brwiami i zaszarżowała na demona, trzymając przed sobą miecz. Wbiła mu go prosto w głowę, ale nie wiedziała, czy to go zabije.
Czy sama nei zostanie zabita.
Offline