--»

angelo112 · 2014-06-09 19:52:46

Witam, cześć, czołem!
Ha nie bo nogą xD (żarty wybaczcie).
Fabuła: W starym miasteczku zwanym Arendelle żyją istoty, o których ludzie tam mieszkający nie mają pojęcia.
Wszelkie sugestie, refleksje poruszane w tym temacie, nie są tam istotnie tolerowane.
Mieszkająca tam młoda panna dworu Clara Whintson, jest przekonana o istnieniu krwiopijących jednak, jej ojciec Frederico, uważa ją za "niepoczytalną". Traktuje ją chłodno.
Clara w dziwnych okolicznościach spotyka mężczyznę zwanego Jasidem. Tak, on należy do wampirów. Jednak...jak ma wyznać to dziewczynie by ją nie zniechęcić do siebie? Na początku będzie to ukrywał, jednak później...będzie mu coraż trudniej.
WYGLĄD MÓJ: (od razu ostrzegam, ja nie używam obrazków przedstawiających postać, wolę ją opisać w wyglądzie, lepiej wtedy mi się pracuję ) żyje młoda panna dworu Clara Whintson- 20 letnia kobieta, o czarnych długich kręconych włosach i niebieskich oczach. Jest dość drobna, jednak bardzo elegancka. Ciemne włosy idealnie kontrastują się z jej jasną, mleczną skórą. Clara jest dziewczyną dość miłą i sympatyczną, jednak jak każda osoba posiada swoje wady co jest zbytnia wrażliwość i łatwowierność.
Dziewczyna wierzy w inne istoty żyjące wśród ludzi, jednak jej ojciec jest przeciwny jej "wierzeniom".

Clara-ja
Pan Jasid- pani z którą to ustaliłam?

mandaryna899 · 2014-06-09 20:01:43

Karta: Mandaryna899
Imię: Jasid
Nazwisko: Black
Wiek: 1560
Charakter: Chłopak z natury jest bardzo arogancki, często zmienia dziewczyny i nie potrafi usiedzieć w jednym miejscu, więcej w grze
Wygląd: Pod Spodem

mandaryna899 · 2014-06-09 20:09:01

Jasid miał na sobie czarny długi płaszcz i nałożony kaptur na głowie. Szedł powoli, kierując się w stronę domu, którego już wcześniej dostrzegł. Schylił głowę, a później z powrotem podniósł wzrok, spoglądając przez okno, gdzie znajdował się pokój dziewczyny. Włożył dłonie do kieszeni i lekko się uśmiechnął.
-Ładna, zgrabna. Musi być moja. - Szepnął do siebie, jeszcze bardziej się szczerząc.

angelo112 · 2014-06-09 20:14:21

Siedziała na kanapie i spisywała coś w notatniku. Coś co było dla niej bardzo istotne.
-Można ich rozpoznać, po jasnej cerze, niezwykle wyczulonym instynktem, niezwykłym kolorze oczu, i zimnym organizmem..-szeptała do siebie i lekkimi gestami zapisywała wszystko w notatniku.
Zawsze gdy wchodził ojciec swoje notatki ukrywała.
Położyła notes na biurko i mówiła do siebie:
-Muszą gdzieś tam żyć...

mandaryna899 · 2014-06-09 20:22:31

Jasid uważnie obserwował dziewczynę, każdy jej ruch, mimikę twarzy, każde słowo. W oddali zauważył, przechodzącego człowieka. Oddalił się, a później z powrotem podszedł pod dom. Tym razem bliżej, przez co wyraźniej widział dziewczynę. Po kilku minutach podszedł do Niego przyjaciel i lekko złapał Jasid'a za ramię.
-Co robisz, stary? - Powiedział, lekko się śmiejąc.
-Cicho, obserwuję ją. Wydaje się niezłą sztuką. Sam widzisz. - Mruknął, szczerząc się do kolegi.
-Daj spokój sobie z tymi dziewczynami. To ludzie, oni umierają.
-Nie rozumiesz... - Warknął, po czym Jego kolega odszedł.

angelo112 · 2014-06-09 20:47:40

Do drzwi zapukał ojciec.
Szybko rzuciła notes i usiadła na kanapę.
-Proszę..-powiedziała zniesmaczona.
-Co robisz? Pomóc ci w czymś?-zapytał mężczyzna.
-N..nie nie potrzeba wszystko jest w jak najlepszym porządku.-powiedziawszy to uśmiechnęła się nieszczerze.
-Na pewno? Wydajesz się poddenerwowana?
-Na 100 %...
-No dobrze.- po tych słowach ojciec wyszedł z pokoju a dziewczyna została sama.
-Ugh..-wzięła notes i kontynuowała
-Żyją niezwykle długo, podstawowym pożywieniem dla wampira jest krew.-wzruszyła ramionami.
-Wiadomo...ale ciekawe czy zwierzęca krew czy może ludzka? Hmm..

Ostatnio edytowany przez angelo112 (2014-06-09 20:48:37)

mandaryna899 · 2014-06-09 21:00:43

Jasid zaśmiał się, słysząc rozmowę dziewczyny z ojcem.
-Biedna, bezbronna dziewczynka. Widzę, że interesują ją wampiry. Mógłbym jej pomóc. - Powiedział ze złowieszczym uśmiechem na twarzy.

angelo112 · 2014-06-09 21:07:59

Na zegarze dochodziła godzina 20. Było jasno, upalnie, jednak w domu całkiem przyjemnie.
-Pójdę się wykąpać...-pomyślała.
Clara zabrała swoje rzeczy i wyszła z pokoju. Jednak nie uświadomiła sobie,że nie schowała notatnika..
-Tato, idę wziąć gorącą kąpiel! Nie mam zamiaru się topić, skakać z wanny czy inne.-zaśmiała się i weszła do łazienki.
Ojciec dziewczyny Frederico w jej pokoju zauważył ten perfidny notatnik który przy całokształcie się wyróżniał.
Wziął go do ręki i nie wiedział...czy powinien go czytać, czy też nie.. Jednak..chciał wiedzieć cóż Clara poczyna w swoim pokoju po kilkanaście godzin.
Dziewczyna była już w wannie otoczona przyjemną, pachnącą pianą, raz po raz nuciła jakieś piosenki.

Ostatnio edytowany przez angelo112 (2014-06-09 21:08:16)

mandaryna899 · 2014-06-09 21:18:05

-Natrętny ojciec... nie powinien czytać Jej notatnika. - Mruknął, spoglądając na mężczyznę, który trzymał w dłoni notatnik. W końcu chłopak odszedł i skierował się w stronę lasu. Zauważył jakiegoś człowieka, szybko złapał za gardło i przyciągnął do drzewa, wbijając swoje kły w tętnice.

angelo112 · 2014-06-09 21:22:04

Jednak postanowił uszanować jej prywatność. Odłożył notatnik i zanim wyszedł otworzył okno.
-Duszno dość tutaj...-powiedział i wyszedł.
Clara powoli wychodziła z wanny i zaczęła wieczorną toaletę.
Ubrała koszulę nocną przed kolana, włosy związała w "kucyk", użyła wszystkich kosmetyków i wróciła do pokoju.
Powietrze tam było przyjemnie miłe. Usiadła na kanapie i zaczęła słuchać muzyki.
Jednak nie mogła oderwać myśli o tzw. "krwiopijących".

mandaryna899 · 2014-06-09 21:29:57

Jasid opuścił ciało na ziemię i wyszedł z lasu. Spuścił kaptur z głowy, po czym poszedł do swoich znajomych. Podszedł do dziewczyny - Ashley, pocałował ją i usiadł pod drzewem z lekkim uśmieszkiem.
-Znowu to zrobiłeś Jasid?
-W końcu wampiry muszą się czymś żywić, prawda Jack? - Powiedział.
-Jaką masz pewność, że ktoś Cię nie śledził? Przecież, gdyby się jakiś człowiek o tym dowiedział, byłoby po nas. Rozumiesz?
-Spokojnie, nikogo nie widziałem. Chyba zapominasz, że wampiry mają doskonały słuch i instynkt. Od razu bym kogoś zauważył. - Mruknął.

angelo112 · 2014-06-09 21:39:33

Wzięła do dłoni notatnik i czytała kilka razy to co właśnie napisała.
-A może to są moje paranoje?-pytała siebie. Podeszła do okna i otworzyła je szerzej. Odetchnęła parnym powietrzem i rozglądała się dookoła. W takie wieczory jak te, uwielbiała patrzeć przez okno..
-Łoo, chyba szykuje się na burzę.. Lubię burzę..-pomyślała.

mandaryna899 · 2014-06-10 18:37:40

Chłopak spoglądał na znajomych, aż w końcu podniósł wzrok ku niebu. Kilka kropel spadło mu na twarz.
-Chyba będzie burza. - Powiedział, bardziej do siebie niż do przyjaciół. Wstał i udał się z powrotem pod dom dziewczyny. Tym razem wyglądała przez okno, zaśmiał się lekko, patrząc jej w oczy.

angelo112 · 2014-06-10 18:45:18

Zobaczywszy chłopaka spoglądającego na nią uśmiechnęła się do niego i zamknęła okno.
Usiadła na kanapie tym razem studiując hiszpański. Była dopiero 20:46, a ona już nie wiedziała co robić..
-Wykąpałam się...więc nie ma sensu abym gdzieś wychodziła...-pomyślała.
-Ależ to życie nuudne..Ugh, chciałabym gdzieś wyjechać.. W końcu wakacje, ciepło i te sprawy.- położyła się na łóżku a nogi oparła o ścianę w ramach dobrego wypoczynku.

mandaryna899 · 2014-06-10 18:47:15

Jasid usiadł na pobliskiej ławce, mając nadzieję, że dziewczyna ponownie wyjrzy przez okno.
-Widać, że nigdzie nie wychodzi. 'Mała' impreza by jej nie zaszkodziła. - Pomyślał chłopak, wzruszając ramionami.

Ogłoszenie

#1 2014-06-09 19:52:46

Arendelle

#2 2014-06-09 20:01:43

Re: Arendelle

#3 2014-06-09 20:09:01

Re: Arendelle

#4 2014-06-09 20:14:21

Re: Arendelle

#5 2014-06-09 20:22:31

Re: Arendelle

#6 2014-06-09 20:47:40

Re: Arendelle

#7 2014-06-09 21:00:43

Re: Arendelle

#8 2014-06-09 21:07:59

Re: Arendelle

#9 2014-06-09 21:18:05

Re: Arendelle

#10 2014-06-09 21:22:04

Re: Arendelle

#11 2014-06-09 21:29:57

Re: Arendelle

#12 2014-06-09 21:39:33

Re: Arendelle

#13 2014-06-10 18:37:40

Re: Arendelle

#14 2014-06-10 18:45:18

Re: Arendelle

#15 2014-06-10 18:47:15

Re: Arendelle

Stopka forum