Nowicjusz
Alan przyglądał się rozmowie, ale nie był obecny. Trzymało go jeszcze po buchu od kolegi. Patrzył na nich nie za bardzo wiedząc co mówią.
Offline
Moderator
-Alan, czemuż to się nie odzywasz?-spytał Matt, nadal się szczerząc-A ty Raven, kiedy w końcu naprawisz ten zegarek?
Offline
Aktywny
-A ty co się tak patrzysz? Też ci nie pasowało?- powiedziała spogladjac na Alana
Offline
Nowicjusz
- Ci-ci-ciszej - powiedział do Matta i Raven, którzy coś do niego zakomunikował. Patrzył na nich tylko po to, żeby wiedzieć gdzi ema iść. Nie wiedział za bardzo co się dzieje, więc był spokojny.
Ostatnio edytowany przez Veacil (2014-05-11 20:37:47)
Offline
Aktywny
-A ty co mnie ignorujesz?- mruknela..
Offline
Moderator
-Rose, spokojnie-złapał dziewczynę za ramię i przytulił siłą do siebie, po czym pocałował w głowę i puścił-Raven, o ile dojdziemy do domu.
Offline
Moderator
-A co, jeśli złapie nas...SLENDERMAN?!-krzyknął złowieszczo, próbując przestraszyć przyjaciółkę.
Offline
Aktywny
-Puszczaj mnie! - krzyknęła na cały las.
Offline
Nowicjusz
Alan zaczął się cicho śmiać. "Na pewno nawiedzi nas Slender" - pomyślał i spojrzał na Matta z głupim uśmiechem.
Offline
Moderator
-Ej! Twierdzisz, że nie jestem wysportowany?!-odparł, próbując udawać złość-A ty, Rose, nie zabronisz mi.
Uśmiechnął się szerzej.
Offline
Aktywny
-Hmmm..a wiec jak będzie nas coś gonic to ci wskocze na plecy..ciekawe jak uciekniesz z dziewczyna na plecach hahaha -zaśmiała się.
Offline