Fabuła ch. :
Mieszkamy w .. każdy mieście w którym są duchy. Nie mamy stałego adresu i chodzimy do szkoły czasami.
Jesteśmy łowcami duchów zabijamy je tak jak one zabiły nam ojca. Mamy wielką nienawiść do nich.Pewnego dnia w szkolę dowiadujemy się , że jest w tym mieście nawiedzony dom.Chcemy to zbadać więc od razu po szkolę idziemy do tego domu. No oczywiście idą z nami jacyś chłopacy gdyż chcą zobaczyć czy nie uciekniemy przed domem. Jednak wchodzimy do niego po chwili widzimy młodą ładną dziewczynę która paczy się na nas. Jednak nie chce nam nic zrobić tylko się patrzy.Po chwili jednak podchodzi do nas i nas się pyta o wiele rzeczy a potem już nie wiem co się stało gdyż ktoś nas uderzył w głowę. Po paru minutach budzimy się w tym domu wszystko jest okej no może tylko trochę krwawi nam głowa.Po chwili jednak zauważamy , że duch dziewczyny chce nas wystraszyć z tego domu ale my jesteśmy uparci i nigdzie nie poszliśmy.Dowiadujemy się od nich czemu straszą itd. Zrobiło się ciemno w dziewczyny wstąpił demon który zabiał wszystkich którzy byli w pomieszczeniu. Nie chcąc być zabici uciekamy z tamtą i przychodzimy następnego dnia no i tak codziennie przychodzimy , żeby bardziej poznać się z dziewczyną która jest dość miła popołudniu a maszyną do zabijania wieczorem.
(Chłopaki chcą też wysłać je do nieba )
Fabuła dz.:
Jesteśmy duchami które mieszkają w starym opuszczonym domu. To kiedyś był nasz dom do kiedy nie umarłyśmy w nim. Nie żyjemy już 100 lat a jednak dalej jesteśmy młode i piękne. Mamy tragiczną historie związaną z tym domem. Zawsze jak ktoś wchodzi do naszego domu to od razu go straszymy żeby go tu nie było.Jednak nie jest to takie proste już nie jedno krotne zabijałyśmy ludzi którzy wtargnęli do naszego domu. Pewnego dnia przychodzi do nas jeden z chłopaków dość ładny nie chcemy go wystraszyć bo czuje coś co nigdy nie czułyśmy.Zaczynamy go pytać o różne rzeczy.Jednak po chwili uderzamy ich w głowy , żebyśmy mogły mieć trochę czasu na przemyślenie sytuacji.Gdy się obudził zaczynamy straszymy go lecz on się nie boi! . Potem opowiadamy im naszą historie czemu straszymy aż do momentu.Gdy zrobiło się ciemnio gdyż wieczorem zawsze zabijamy każdego kto wchodzi do domu .Zaczynamy robić się agresywne już miałyśmy zabić chłopaka lecz on uciekł.Cieszyłyśmy się , że nic mu nie zrobiłyśmy . Następnego dnia przychodzi do nas z powrotem ten chłopak i tak do nas przychodzi każdego dnia. Chcąc nam pomóc dostać się do nieba lecz my tego nie chcemy
Co będzie dalej ?
Można się zakochać (choć to będzie dziwne xD )
NIE ZAJMUJE !
DON'T COPY
Troszkę wzorowane na książce " Anna we krwi "
Karta ch.:
Imię :
Nazwisko :
Wiek : 18
Charakter :
Wygląd :
Jaką bronią zabija :
Do którego domu idzie :
Inne:
Karta dz. :
Imię :
Nazwisko :
Wiek : 17
Charakter :
Wygląd :
Inne :
Karta dz. : Migusga
Imię : Jena
Nazwisko : Koranii
Wiek : 17
Charakter : W grze
Wygląd : Tam
Inne : W grze
Ch.:
- Markus
- Peter
Dz.:
- Jena
- Rose
Dom:
- Jeny przyjdzie tam Peter
- Rose przyjdzie tam Markus
Offline
Aktywny
Imię : Rose
Nazwisko :Cloth
Wiek : 17
Charakter : wg
Wygląd :
Inne : W grze.
Ostatnio edytowany przez Frugotella :3 (2014-03-16 15:18:07)
Offline
Moderator
Karta ch.:
Imię : Markus
Nazwisko : Hard
Wiek : 18
Charakter : zobaczymy
Wygląd :
Jaką bronią zabija : sztylet
Do którego domu idzie : nw
Inne: w grze
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Moderator
Karta ch.:
Imię : Peter
Nazwisko : Hoode
Wiek : 18
Charakter : Straszna ciapa i spóźnialski. Jest to jednak miły chłopak, który potrafi siedzieć cicho i trzymać język za zębami. Wymyśla niezłe wymówki i kłamstwa, jednak rzadko ich używa. Nie próbuje nikomu zaimponować, jest po prostu sobą. Chwilami cichy.
Wygląd : Ma czarne, wiecznie rozczochrane włosy niczym pióra kruka. Jego oczy są wiecznie przepełnione chęcią do życia jako kolor zielony. Jego cera jest biała niczym mleko. Jest bardzo chudy i wysoki, jednak silny. Nie ma wielkich stóp, ani też niczym baletnica. Jego ręce są chude.
Jaką bronią zabija : Nóż
Do którego domu idzie : Się zobaczy
Inne: Często przytrafiają mu się drobne wypadki, umie grać na gitarze i (o dziwo) coś tam na fortepianie.
Offline
To tak zaczynamy od tego jak chłopacy są już w nawiedzonym domu a dziewczyny pytając się o różne rzeczy itd.
____________________________________________________________________________________________
Dziewczyna stała przed chłopakiem w białej sukience do kolan która była cała we krwi. Cały czas patrzyła się na chłopaka z zaciekawieniem , trudno to opisać ale ogarniało ją dziwne uczucie którego nigdy nie miała nie chciała go wystraszyć ani nic.Po chwili podeszła do niego miała mnóstwo pytań związanych z miastem .
Offline
Moderator
Markus stał na środku salonu i przyglądał się duchowi
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Moderator
Peter patrzył bezsensownie na twarz dziewczyny całej we krwi. Nie był ani przerażony, ani chociażby zdziwiony. Co najwyżej znudzony.
Offline
Moderator
-Szesnasty marca-odpowiedział cicho niczym robot.
Offline
Moderator
-2014. Ile ty tu siedzisz?-spytał dziewczynę.
Offline
- To już jest ten rok - powiedziała z zdziwieniem odwracając się w stronę chłopaka. Po chwili do niego podeszła - Ja tu już jestem 100 lat - dodała patrząc się na chłopaka. - Po co tu przyszyłeś ? - zapytała .
Offline
Moderator
-No wiesz, tak sobie, zaglądnąć tu i tam, pokręcić się w bezsensownych miejscach-odparł cicho, wbijając wzrok w podłogę-100 lat? Woow, musisz być naprawdę stara.
Offline