Bywalec
JULCIA03132002 napisał:
blondynka napisał:
JULCIA03132002 napisał:
T wytarła policzek *xd*
-Dzie bądż taka dziecinna bo inaczej pogadamy.- warknął.
T wzrok spuściła na podłogę -Wolałabym umrzeć ,niż tu być-Mruknęła pod nosem do siebie.
Złapał ją za nadgarstek i szarpnął żeby na niego spojrzała.
-Nwet nie waż się tak móić.
Offline
Rose blakala sie po domu xD W jednym z pomieszczec zauwazyla chlopaka. Stanela w wiekszej odleglosci przed nim
- Emm.... Mozesz mi powiedziec gdzie jest kuchnia? - zapytala niepewnie - i oczywiscie czy masz sok pomaranczowy - dodala po chwili.
Offline
Rybcia napisał:
Rose blakala sie po domu xD W jednym z pomieszczec zauwazyla chlopaka. Stanela w wiekszej odleglosci przed nim
- Emm.... Mozesz mi powiedziec gdzie jest kuchnia? - zapytala niepewnie - i oczywiscie czy masz sok pomaranczowy - dodala po chwili.
- Oczywiście - powiedział spoglądając na płutno . Chwycił dziewczynę mocno za ręke i poszedł w stronę kuchni . Po chwili był w pomieszczeniu .
- To tu - uśmiechnął się
Offline
Nathia napisał:
Rybcia napisał:
Rose blakala sie po domu xD W jednym z pomieszczec zauwazyla chlopaka. Stanela w wiekszej odleglosci przed nim
- Emm.... Mozesz mi powiedziec gdzie jest kuchnia? - zapytala niepewnie - i oczywiscie czy masz sok pomaranczowy - dodala po chwili.- Oczywiście - powiedział spoglądając na płutno . Chwycił dziewczynę mocno za ręke i poszedł w stronę kuchni . Po chwili był w pomieszczeniu .
- To tu - uśmiechnął się
- Troszke delikatniej. Nie jestem jednym z twoich kolezkow - szepnela masujac reke - Ale dziekuje - odwzajemnila usmiech i podeszla do lodowki
- Chcesz cos moze? - rzucila przez ramie nalewajac sobie sok
Offline
Rybcia napisał:
Nathia napisał:
Rybcia napisał:
Rose blakala sie po domu xD W jednym z pomieszczec zauwazyla chlopaka. Stanela w wiekszej odleglosci przed nim
- Emm.... Mozesz mi powiedziec gdzie jest kuchnia? - zapytala niepewnie - i oczywiscie czy masz sok pomaranczowy - dodala po chwili.- Oczywiście - powiedział spoglądając na płutno . Chwycił dziewczynę mocno za ręke i poszedł w stronę kuchni . Po chwili był w pomieszczeniu .
- To tu - uśmiechnął się- Troszke delikatniej. Nie jestem jednym z twoich kolezkow - szepnela masujac reke - Ale dziekuje - odwzajemnila usmiech i podeszla do lodowki
- Chcesz cos moze? - rzucila przez ramie nalewajac sobie sok
- Tak - powiedział - Przyzwyczaisz się - mruknął
Offline
Nathia napisał:
Rybcia napisał:
Nathia napisał:
- Oczywiście - powiedział spoglądając na płutno . Chwycił dziewczynę mocno za ręke i poszedł w stronę kuchni . Po chwili był w pomieszczeniu .
- To tu - uśmiechnął się- Troszke delikatniej. Nie jestem jednym z twoich kolezkow - szepnela masujac reke - Ale dziekuje - odwzajemnila usmiech i podeszla do lodowki
- Chcesz cos moze? - rzucila przez ramie nalewajac sobie sok- Tak - powiedział - Przyzwyczaisz się - mruknął
- Wiec co chcesz? - odwrocila sie do niego upijajac troszke soku - A moze Ty bedziesz bardziej delikatny.
Offline
Rybcia napisał:
Nathia napisał:
Rybcia napisał:
- Troszke delikatniej. Nie jestem jednym z twoich kolezkow - szepnela masujac reke - Ale dziekuje - odwzajemnila usmiech i podeszla do lodowki
- Chcesz cos moze? - rzucila przez ramie nalewajac sobie sok- Tak - powiedział - Przyzwyczaisz się - mruknął
- Wiec co chcesz? - odwrocila sie do niego upijajac troszke soku - A moze Ty bedziesz bardziej delikatny.
- Chcę -zastanowił się - Chcę wodę z sokiem . A delikatniejszy nie będę - mruknął
Offline
Bywalec
JULCIA03132002 napisał:
blondynka napisał:
JULCIA03132002 napisał:
T wytarła policzek *xd*
-Dzie bądż taka dziecinna bo inaczej pogadamy.- warknął.
T wzrok spuściła na podłogę -Wolałabym umrzeć ,niż tu być-Mruknęła pod nosem do siebie.
Wziął ją za ekę i szarpnał zeby spojrzała na niego.
-Nie mó tak więcej.- warknął.
Offline
Aktywny
blondynka napisał:
JULCIA03132002 napisał:
blondynka napisał:
-Dzie bądż taka dziecinna bo inaczej pogadamy.- warknął.T wzrok spuściła na podłogę -Wolałabym umrzeć ,niż tu być-Mruknęła pod nosem do siebie.
Złapał ją za nadgarstek i szarpnął żeby na niego spojrzała.
-Nwet nie waż się tak móić.
Spojrzała na niego -Dlaczego-Zapytała stanowczo.
Offline
Bywalec
JULCIA03132002 napisał:
blondynka napisał:
JULCIA03132002 napisał:
T wzrok spuściła na podłogę -Wolałabym umrzeć ,niż tu być-Mruknęła pod nosem do siebie.Złapał ją za nadgarstek i szarpnął żeby na niego spojrzała.
-Nwet nie waż się tak móić.Spojrzała na niego -Dlaczego-Zapytała stanowczo.
-Bo ja tu ci rozkazuje i masz tak nie móić bo pożałujesz.
Offline
Aktywny
-Wolę pożałować,niż Cię słuchać-Powiedziala
Offline
Bywalec
JULCIA03132002 napisał:
-Wolę pożałować,niż Cię słuchać-Powiedziala
Charlie uderzył ją w twarz.
-Następnym razem będzie mocniej.- warknał.
Offline
Aktywny
T złapała się za polik.
-Idiota-Warknęla
Offline