Moderator
Przypominała nieco kota, z tymi kocimi uszkami i ogonem, co go nieco zmiękczyło.
-Ej, nie smuć się. Powiedz mi, kim jesteś, to może sobie przypomnę.
Offline
Nudziarz
- Przygarnąłeś mnie, nie pamiętasz? - zerknęła na swoją prawą rękę w bandażu, pokazała ją Alexowi - Zobacz, opatrzyłeś mi ją!
Offline
- Eh nie pomocne - mruknęła pod nosem po czym usiadła po turecku na ziemi. - pytałeś się kim jestem no więc.Popatrz się na moje uszy i ogon potem przypomnij sobie gdzie leżałam a na końcu wszystko połącz i będziesz wiedział - powiedziała do chłopaka poprawiając spadający jej na oczy kosmyk włosów .
Offline
Moderator
-Ja przygarnąłem kota, a nie jakąś obcą dziewczynę!-powiedział, przyglądając się jej dokładniej. To kota opatrzył, a nie jakąś dziewczynę. Pamiętał dobrze. Kota nigdzie nie było, a zamiast niego stała przed nim ona, z kocimi uszkami i ogonkiem. Byłby w stanie uwierzyć, że jakimś magicznym sposobem kot zmienił się w dziewczynę, ale przecież take rzeczy nie są prawdziwe.
-Dobrze, okej. Jesteś głodna?
Offline
Nudziarz
- Nie, dziękuję - uśmiechnęła się. Jeszcze raz popatrzyła na rękę - jak się tego używa?
Offline
Moderator
-Mówiąc "tego" co masz konkretnie na myśli?-zapytał, patrząc na nią ukradkiem.
Offline
Nudziarz
-No... - machała lewą ręką. Uśmiechnęła się szerzej - tego!
Offline
Moderator
-Noo, nie wiesz?-zapytał-Do łapania różnych rzeczy, dotykania czegoś, pisania i do wielu innych rzeczy...Przecież każdy z nas używa rąk codziennie.
"Ona zachowuje się, jakby spadła z księżyca"-pomyślał, ale nie powiedział tego na głos, nie chcąc zrobić dziewczynie przykrość.
Offline
Nudziarz
Vaness położyła się na dywanie na brzuchu. Chwilę się wierciła, szukając odpowiedniej pozycji. W efekcie końcowym leżała na lewym boku. Zamknęła oczy. Zaczęła mruczeć.
_____________________________________________
Tak! Ludzie umieją onomatopeję w postaci mruczenia.
Offline
Moderator
-Ale jakim cudem przejełaś ciało ludzkie?- zapytał siadając na przeciwko niej i patrząc dalej na nią
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
- Bo ja wiem - powiedziała bawiąc się swoimi rękami jednak po chwili przestała bo ją zraniona ręką zabolała. - Em mam pytanie masz coś do picia bo mnie strasznie boli tutaj - powiedziała i pokazała palcem na gardło.
Offline
Moderator
-Czy ona śpi?-mruknął zdziwiony, siadając koło niej na podłodze i przyglądał jej się chwilę.
Po chwili uświadomił sobie, że musi zaakceptować tą całą sytuację, ponieważ najwyraźniej to ona jest tym kotem. I tak zabawnie mruczała.
Offline
Nudziarz
Van otworzyła oczy dalej leżąc. Przestała mruczeć.
- Pogłaszcz mnie - powiedziała słodkim głosem robiąc minę proszącego kota.
Ostatnio edytowany przez Eveliene (2015-08-07 11:39:43)
Offline
Moderator
-Okej...-powiedział, głaszcząc ją po plecach, potem po głowie. Czuł się nieco niezręcznie, ale po chwili przyzwyczaił się i głaskał ją łagodnie, prawie się uśmiechając.
Offline
Nudziarz
Dziewczyna wtulała się w jego rękę. Rozciągnęła się i usiadła po turecku. Wpatrywała się w niego.
Offline