- We Love RPG http://www.weloverpg.pun.pl/index.php - RPG Magiczne http://www.weloverpg.pun.pl/viewforum.php?id=18 - Rpg:Apokalipsa http://www.weloverpg.pun.pl/viewtopic.php?id=1018 |
Julanta - 2014-04-13 22:43:13 |
|
Miguna - 2014-04-13 22:52:49 |
Karta postaci: Migusga |
Frugotella :3 - 2014-04-14 14:19:55 |
Karta postaci: Mua. |
patrycja12 - 2014-04-14 14:30:00 |
Karta postaci: |
mandaryna899 - 2014-04-14 14:32:14 |
Karta postaci: mandaryna899 |
Julanta - 2014-04-14 22:42:34 |
Mara wybiegła z domu, bała się, płakała. |
mandaryna899 - 2014-04-14 23:02:36 |
Jack wybiegł z domu, ze swoim scyzorykiem. Rozglądał się po okolicy i dostrzegł z daleka zapłakaną dziewczynę. Podbiegł do niej i złapał ją lekko za nadgarstki. |
Julanta - 2014-04-14 23:06:31 |
Dziewczyna popatrzyła na chłopaka po czym głośno przełknęła ślinę. |
mandaryna899 - 2014-04-14 23:17:59 |
-Uważaj! - Krzyknął, popychając dziewczynę. Wbił scyzoryk prosto w głowę Zombie. -Nie będzie prosto. Lotnisko jest daleko, a w około pełno żywych trupów... - Mruknął. -Trzeba wymyślić plan i zwołać resztę, o ile już nie są martwi. - Powiedział. |
Julanta - 2014-04-14 23:22:09 |
Dziękuję.-powiedziała ciężko oddychając. |
mandaryna899 - 2014-04-14 23:31:30 |
-Zgadzam się z Tobą, ale razem będziemy silniejsi. Chociaż nie wiem, czy to dobry pomysł ich szukać. Stracimy na czasie i narazimy swoje życie. Na razie musimy się ukryć, za nie długo będzie ciemno. - Mruknął i skierował się szybkim krokiem w stronę dużego budynku. |
Julanta - 2014-04-15 14:40:58 |
Masz racje, narazie musimy gdzieś przenocować.-odparła idąc w kierunku budynku. |
Miguna - 2014-04-15 14:44:25 |
Dziewczyna wybiegła z jednego z budynków, w jej oczach było widać strach.Przerażona patrzyła się na miasteczko które kiedyś tętniło życiem a teraz pustki. Wolnym krokiem zaczęła iść przez dawne ulice rozglądając się wkoło. |
mandaryna899 - 2014-04-15 14:47:08 |
-Chodźmy dalej. - Mruknął, idąc za dziewczyną. Poszedł do małego sklepiku, gdzie było kilka lekarstw i mały zapas żywności. -Musi nam to wystarczyć jak na razie. - Powiedział, chowając rzeczy do plecaka. Ludzi robiło się coraz mniej, wszyscy uciekali, lub już zostali przemienieni, niektórzy po prostu nie wytrzymali i popełnili samobójstwo. Skierował się w wąską uliczkę, a kiedy zobaczył kilkanaście Zombie, złapał dziewczynę za rękę i zaczął biec. |
Miguna - 2014-04-15 14:52:28 |
Dziewczyna po chwili zobaczyła zombie które zaczęło iść w jej stronę. Jak zawsze nie miała nic przy sobie więc zaczęła uciekać. Po chwili stała przed sklepem z bronią akurat była szyba wybita z lekkim uśmiechem wzięła kawałki szkła.Ręce miała pocięte i lała się krew ale chciała się uratować .. po czym zabiła zombie wbijając szkło w głowę .. (o ile tak się da .. ) |
Julanta - 2014-04-15 14:52:51 |
Poczekaj!Musimy tam wrócić!-krzyknęła łamiącym się głosem. |
mandaryna899 - 2014-04-15 14:56:49 |
-Nie mamy czasu Mara! - Krzyknął, spoglądając na zbliżające się Zombie. Po chwili ujrzał młodą dziewczynę. Dłonie miała z krwi, a obok niej leżał trup. -Wracamy. Musimy jej pomóc. To Mia. - Powiedział. Kilka "potworów" zabił, aby odgrodzić przejście, a przed resztą zaczął z Marą uciekać. |
Miguna - 2014-04-15 15:00:16 |
Po paru sekundach zombie leżało na ziemi już nie żywe. - To już koniec - powiedziała sama do siebie rzucając resztę szkła na ziemie. Po chwili usłyszała krzyk , tak jakby ktoś wołał jej imię. Szybkim ruchem obróciła się w stronę hałasu. Zobaczyła tam Jacka i Mare. Z lekkim uśmiechem zaczęła iść w ich stronę. |
mandaryna899 - 2014-04-15 15:02:54 |
Jack szybkim krokiem skierował się na wprost dziewczyny. Podszedł do niej i lekko się uśmiechnął. |
Miguna - 2014-04-15 15:06:07 |
- Nie widziałam reszta , tak właściwie to myślałam , że jestem tu już sama - powiedziała patrząc się na chłopaka po czym jej wzrok powędrował na dziewczynę. - A gdzie się chcecie ukryć ? - zapytała biorąc swoje dłonie od chłopaka. |
Julanta - 2014-04-15 15:07:45 |
W tym czasie Mara zaczęła szukać kluczy do zaplecza. |
mandaryna899 - 2014-04-15 15:11:01 |
-Znam pewien budynek. Tam bylibyśmy bezpieczni, ale to dość daleko. Za duże ryzyko, że zginiemy. - Kontynuował Jack. -Nie macie dobrej broni, musimy znaleźć; W razie, gdybyśmy się rozdzielili każdy z nas będzie nią dysponował. - Mruknął. Spojrzał na Marę i popchnął drzwi, które po paru sekundach się otworzyły. Wszedł do środka i zaczął się rozglądać. |
Julanta - 2014-04-15 15:16:55 |
Dziewczyna weszła do środka i rozejrzała się. |
Miguna - 2014-04-15 15:17:32 |
Dziewczyna podeszła do reszty patrząc się na drzwi które się dopiero co otworzyły. - Rozdzielić się , jak dla mnie to dobrze w końcu każdy będzie odpowiedzialny za siebie - powiedziała patrząc się dalej na drzwi. Wolnym krokiem weszła do pomieszczenia za dziewczyną - O nie ja nawet wycelować nie umiem - powiedziała patrząc się na bronie. |
mandaryna899 - 2014-04-15 15:21:51 |
-To zły pomysł. Wolę mieć was na oku, poza tym w razie 'wypadku' będziemy mogli się osłaniać. Amunicja jest tutaj. - Mruknął. Załadował pistolety, karabiny i resztę amunicji schował do plecaka. -Musisz tylko wyszukać konkretnego celu i strzelasz. Skupiasz się na tym i nic nie może Cię rozproszyć, rozumiesz? - Uśmiechnął się, wychodząc ze sklepu. -Teraz jesteśmy bezpieczniejsi. - Mruknął. -A więc, gdzie się ukryjemy? - Zapytał. |
Julanta - 2014-04-15 15:23:47 |
Przewiesiła sobie karabin przez ramie i popatrzyła na pozostałych. |
Miguna - 2014-04-15 15:24:24 |
- No jak wolisz - powiedziała biorąc jakąś broń.Z zaciekawieniem patrzyła się w nią cały czas. - Eh wątpię w mojego cela więc może weź odemnie pistolet - dodała dając pistolet który miała w ręce chłopaki. |
mandaryna899 - 2014-04-15 15:28:37 |
-Nie Mia! Musisz mieć ten pistolet. - Mruknął. -To proste, mogę Cię nauczyć o ile będzie na tyle czasu. - Spoglądał na dziewczynę, z powrotem wchodząc do środka, kiedy zgasło światło. -Zapewne korki wysiadły. Chodźmy stąd. - Powiedział. -Tu nie jest najbezpieczniej. |
Julanta - 2014-04-15 15:30:21 |
Chodźmy.-odparła dziewczyna wolno idąc w stronę budynku. |
Miguna - 2014-04-15 15:31:22 |
- No okej okej - powiedziała z dziwną miną biorąc pistolet.Cały czas go trzymała w rękach gdy zgasło światło wyszła na zewnątrz patrząc się w ziemie. Po chwili dziewczyna ruszyła za Marą. Ciepłe krople deszczu zmyły krew z jej rąk. |
mandaryna899 - 2014-04-15 15:35:50 |
-Nie mam pojęcia. Teraz musimy się trzymać razem i to jest najważniejsze. - Powiedział i podniósł karabin, obierając cel. Trafił prosto w głowę Zombie, który momentalnie spadł na ziemię. -Spójrzmy prawdzie w oczy... Europa nie uchroni się od Apokalipsy. Te 'potwory' przenoszą się i jest ich coraz to więcej. - Mruknął. -Możemy tylko szukać innych, aby zwiększyć szanse na przeżycie. A to też nie będzie łatwe. - Dodał, idąc obok dziewczyn. |
Julanta - 2014-04-15 15:38:21 |
Ale w Europie JESZCZE tego nie ma.-odparła zawzięcie idąc w stronę budynku. |
mandaryna899 - 2014-04-15 15:48:58 |
-Ale to się za szybko przenosi. - Mruknął. -Tak. - Powiedział i wszedł do budynku za dziewczyną. Przeszedł kilkanaście schodów i otworzył drzwi. Zobaczył dość miłe i schludne mieszkanie. Położył plecak na krześle i od razu zabrał się do zabarykadowania okien, a później drzwi. -Wyjdziemy jutro nad ranem. Teraz musimy odpocząć. |
Miguna - 2014-04-15 15:51:40 |
Dziewczyna szła za chłopakiem i dziewczyną po chwili byli w jakimś mieszkaniu. Usiadła na pobliskim krześle patrząc się z zaciekawieniem na chłopaka który zabarykadował drzwi i okna. Po chwili jednak poczuła ból dłoni nie chciała tego ukazywać więc na ciągła na dłonie rękawy swojej bluzy. |
Julanta - 2014-04-15 15:54:34 |
Mara odłożyła karabin i pistolet na stół, po czym oddała zebraną amunicje Jackowi. |
mandaryna899 - 2014-04-15 15:54:55 |
-Jasne. - Mruknął i skierował wzrok na Marę, a później na Mię. -Mia... musimy opatrzyć te rany. - Powiedział i wyciągnął z apteczki bandaż. Owinął nim dłonie dziewczyny i usiadł w salonie na kanapie. Był bardzo zmęczony, ale nie mógł zasnąć. Nie w tej chwili, dlatego poszedł wziąć prysznic i wyszedł po kilkunastu minutach. |
Miguna - 2014-04-15 15:58:21 |
Dziewczyna patrzyła się jak chłopak jak owijał jej ręce bandażem. Gdy już skończył wstała z krzesła i powędrowała w stronę jakieś szafy w której znajdowało się parę ubrań. Zaczęła je przeglądać po czym znalazła jakieś spodnie i bluzkę. Gdy chłopak się mył sama szybko się przebrała. |
Julanta - 2014-04-15 16:01:01 |
Dziewczyna poszła do kuchni i zaczęła przeszukiwać szafki. |
Miguna - 2014-04-15 16:05:16 |
Dziewczyna ubrana podeszła do Mary. - To i tak dużo - powiedziała patrząc się na trochę jedzenia. |
Julanta - 2014-04-15 16:07:33 |
Jutro poszukamy w sklepie.-odparła patrząc na dziewczynę. |
Miguna - 2014-04-15 16:09:10 |
- O ile już nie okradziono go z jedzenia - powiedziała zerkając na dziewczynę kątem oka. |
mandaryna899 - 2014-04-15 16:29:22 |
-To nie jest kradzież. - Zaśmiał się. -Teraz ludzie walczą o śmierć, lub życie. Więc teoretycznie tak jakby zapłacili za te produkty. - Mruknął, spoglądając na dziewczyny. -Jeśli przetrwamy ten tydzień, to później już z górki. Najważniejsze, żeby dostać się do Kanady. - Powiedział. |
Miguna - 2014-04-15 16:41:35 |
- Eh no to jeśli już nie wzięli wszystkiego - powiedziała siadając na pobliskim łóżku patrząc się na chłopaka. - Tydzień to dużo więc zobaczymy - dodała kładąc się na łóżku. |
Julanta - 2014-04-16 17:26:25 |
tydzień to bardzo dużo.-powiedziała rozpuszczając włosy. |
Miguna - 2014-04-16 17:32:06 |
Dziewczyna patrzyła się w sufit po czym powiedziała: - Dobranoc - po chwili zamknęła lekko oczy.Po paru minutach zasnęła. |
mandaryna899 - 2014-04-16 17:45:45 |
Jack przez około godzinę jeszcze nie mógł zasnąć, ale w końcu mu się to udało. |
Julanta - 2014-04-17 21:56:23 |
Mare obudziły tępe uderzenia o okna. |
mandaryna899 - 2014-04-17 21:58:45 |
Jack obudził się i spojrzał na Marę. |
Miguna - 2014-04-18 00:56:59 |
Dziewczyna po woli otworzyła lekko oczy popatrzyła się na Jacka i Marę. - Czemu nie śpicie ? - zapytała powoli się rozciągając ręce. |
mandaryna899 - 2014-04-18 11:26:11 |
-Zombie nas okrążyły. Nie ma pewności, że dzisiaj stąd wyjdziemy. - Mruknął, spoglądając na dziewczyny. -W każdym bądź razie, mamy jedzenie puki co, więc nie musicie się martwić. - Dodał i spojrzał przez małą szparkę w oknie na pełno żywych trupów. |
Julanta - 2014-04-20 11:18:58 |
Dziewczyna odłożyła załadowaną broń i usiadła na kanapie. |
patrycja12 - 2014-04-20 11:28:48 |
Sam wzięła jakiś szklany pojemnik po soku i także napełniła go wodą. Ponieważ nie miała żadnej broni, z szuflady wyciągnęła mały nóż i schowała do zaa pas spodni. |
Miguna - 2014-04-20 14:21:22 |
PG. : To Sam też jest już z nami ? xD |
patrycja12 - 2014-04-20 20:51:09 |
PG: Tak, właśnie Mig! xD |
Julanta - 2014-04-21 13:55:22 |
Mara popatrzyła na Sam, po czym zakręciła kolejny słoik. |
mandaryna899 - 2014-04-21 14:22:44 |
-Spokojnie. Na razie mamy wody pod dostatkiem, więc na kolejne kilka dni wystarczy. Poza tym możemy poszukać czegoś ciepłego, bo zimno się robi. A Zombie jak widać... nie spieszy im się, aby stąd odejść. - Mruknął, zaglądając do szafek. Po chwili wyjął jakiś koc i rozłożył go na kanapie. -Myślę, że damy radę. Tylko jedzenia mamy mało. - Powiedział, siadając na sofie. |
Julanta - 2014-04-21 14:24:50 |
Jeśli szybko odejdą to będziemy mogli poszukać pobliskie sklepu.-powiedziała podchodząc w stronę sofy. |
mandaryna899 - 2014-04-21 14:29:04 |
-W końcu i tak będziemy musieli stąd wyjść, nawet jeśli w pobliżu będą Zombie. - Mruknął, spoglądając na Marę. -Miejmy nadzieję, że jeszcze został tu ktoś żywy, tak jak my. Czym więcej ludzi, tym większe bezpieczeństwo. - Dodał, zrywając się z sofy. Podszedł do okna i spojrzał przez mały otwór na krążące wokół Zombie. |
patrycja12 - 2014-04-21 15:11:02 |
-No dobrze, to poczekamy-odpowiedziała dziewczyna, siadając na fotelu. Spojrzała na Marę i Jacka ze znudzeniem. |
Julanta - 2014-04-21 22:11:35 |
Kiedy Jack wstał Mara usiadła na jego miejscu. |
Miguna - 2014-04-21 22:44:31 |
Dziewczyna wytarła swoje mokre ręce o spodnie po czym wolnym krokiem podeszła do grupki. |
patrycja12 - 2014-04-22 16:32:06 |
-To można by rzeczywiście niedługo iść po żarcie. Może nawet teraz?-spytała z nadzieją. |